Kolizja z udziałem sarny. Uwaga na leśne zwierzęta na drodze!
Samochód osobowy wjechał do przydrożnego rowu po najechaniu na sarnę. Kwidzyńscy policjanci apelują do kierowców o zwiększenie ostrożności podczas jazdy przez tereny leśne i zadrzewione. Na drogach naszego powiatu dochodzi niemal do kilkudziesięciu zdarzeń rocznie z udziałem dzikich zwierząt. Zderzenie samochodu z sarną, dzikiem, czy łosiem może być tragiczne w skutkach, nie tylko dla tego stworzenia, ale także dla kierowców i pasażerów. Mundurowi radzą jak zredukować ryzyko takiego wypadku.
W niedzielę po godzinie 18:00 w miejscowości Brokowo doszło do zderzenia samochodu osobowego marki Mercedes z sarną, a następnie na potrącone zwierzę najechał kierowca Toyoty. Mężczyzna stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu.
Leśne zwierzęta szukając jedzenia, często zbliżają się na niebezpieczną odległość do dróg, którymi podróżujemy. Niektóre z nich walcząc o swe leśne terytorium, wbiegają wprost pod koła jadącego pojazdu. Skutki takiego zderzenia mogą być katastrofalne. Przy zderzeniu auta z dwudziestokilogramową sarną, siła uderzenia sięga do pół tony. Rocznie na drogach naszego powiatu dochodzi niemal do kilkudziesięciu zdarzeń z udziałem tych zwierząt. Policjanci radzą jak zredukować ryzyko wypadku z udziałem leśnych zwierząt:
- W okolicach leśnych, zadrzewionych i tam, gdzie wcześniej widywane były leśne zwierzęta powinniśmy zachować szczególną ostrożność na drogach, szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych.
- Nigdy nie powinniśmy lekceważyć znaku drogowego A18-b „Uwaga dzikie zwierzęta". Takie znaki są ustawiane w miejscach, gdzie to zagrożenie często występuje. Pamiętajmy też, że zwierzę może wyskoczyć na drogę zarówno z lewej, jak i z prawej strony.
- Kiedy już dostrzeżemy dzikie zwierzę przy drodze, powinniśmy natychmiast zwolnić. Spróbujmy oddać kilka ostrzeżeń migając światłami i użyć sygnału dźwiękowego. Nie próbujmy na siłę omijać zwierzęcia, a raczej pozwólmy mu spokojnie przejść na drugą stronę, jeśli już jest na jezdni. Pamiętajmy, że zwierzę jest nieobliczalne i podczas próby ominięcia, może wbiec nam wprost pod koła samochodu lub wskoczyć na maskę. Nie zapominajmy także o tym, że zwierzęta kopytne najczęściej przebywają w stadzie, więc jeśli już jedno zwierzę przebiegnie nam przed maską, za chwilę może pojawić się kolejne.
- Gdy już, niestety, dojdzie do potrącenia, w pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć miejsce zdarzenia przez wystawienie trójkąta ostrzegawczego. Następnie należy wezwać pomoc i poprosić Policję o zawiadomienie służb leśnych w celu udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu lub usunięcia go z drogi. Nigdy nie powinniśmy dotykać rannego lub martwego zwierzęcia pamiętając, że oprócz infekcji, istnieje niebezpieczeństwo, że zwierzę nas kopnie lub ugryzie. Jeśli pozwoli na to sytuacja, dla uspokojenia zwierzęcia można ze szczególną ostrożnością nakryć mu głowę kocem lub innym materiałem.