Kolejny nietrzeźwy rowerzysta ukarany wysokim mandatem.
Mimo, że nowy taryfikator mandatów karnych przewiduje surowe kary za wykroczenia, w dalszym ciągu zdarzają się uczestnicy ruchu, którzy łamią prawo. Zaostrzenie przepisów ma na celu zmniejszenie ilości zdarzeń drogowych, a tym samym poprawę bezpieczeństwa na drogach. Wczoraj policjanci zatrzymali do kontroli kierującego rowerem, który w drogę wyruszył z promilami.
Kolejny rowerzysta przekonał się o tym, jak wysokie kary przewidziane są za niektóre wykroczenia w taryfikatorze, który obowiązuje od 1 stycznia br. Taryfikator ten przewiduje między innymi wyższe kary za kierowanie po alkoholu. Zgodnie z nowymi przepisami, za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym, niż mechaniczny (np. rowerem) po użyciu alkoholu (między 0,2 a 0,5 promila), grozi mandat w wysokości 1000 złotych. Z kolei, jeśli kierujący jest w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu), wówczas mandat wynosi 2500 złotych.
Surowe konsekwencje swojej lekkomyślności poniósł wczoraj mieszkaniec gminy Sadlinki, który wpadł w ręce policjantów. Rowerzysta ten miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. W związku z popełnionym wykroczeniem został on ukarany mandatem w wysokości 2500 złotych. Jeśli policjanci uznają, że rowerzysta stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu, sprawa trafi do sądu. Rowerzysta będący pod wpływem alkoholu musi liczyć się z groźbą kary do 30 dni aresztu lub grzywną. Jej wysokość może sięgnąć nawet 30 tys. zł.
Pamiętajmy, że pijani kierujący, w tym rowerzyści, są często sprawcami tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Każdy kierujący prowadzący swój pojazd po alkoholu lub znajdując się pod wpływem podobnie działającego środka, jest poważnym zagrożeniem na drodze, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg.