Wiadomości

Otrzymałeś SMS z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki? Uważaj, to może być oszustwo!

Data publikacji 23.11.2022

„…Twoja paczka została wstrzymana z tytułu niedopłaty 2,50 PLN. Przepraszamy za utrudnienia. Prosimy uregulować należność klikając link….” Jeśli otrzymaliście SMS-a o takiej treści. Bądźcie ostrożni! To może być oszustwo!

Wciąż słyszymy, że oszuści wykorzystują każdą z możliwych okazji by nas oszukać. Przykładem ich działalności jest podszywanie się między innymi pod firmy kurierskie, które wysyłają smsy z linkiem do strony, na której należy dokonać rzekomej dopłaty do przesyłki.

Zazwyczaj kwota, jaką należy wpłacić, jest bardzo niska. Treść takiej wiadomości brzmi następująco: „Twoja paczka została wstrzymana z tytułu niedopłaty 2,50 PLN. Przepraszamy za utrudnienia. Prosimy uregulować należność klikając link….”. Osoba, która otrzyma taką wiadomość i rzeczywiście oczekuje na paczkę, jest łatwym celem dla przestępców. Zaniepokojona wchodzi w przesłany link, który może zawierać wirusy lub przekierować na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności. W ten sposób nasze loginy i hasła do kont lub aplikacji bankowych dostają się w niepowołane ręce. W efekcie, nasze konto bankowe może zostać wyczyszczone do zera.

Ku przestrodze publikujemy treść wiadomości SMS, która mogła być wysłana przez oszusta.

Smsy te dotyczą m.in.

-wstrzymania paczki z tytułu niedopłaty,

-paczka czeka na ustawienie preferencji dostawy,

-z przykrością informujemy, że zgubiliśmy Państwa paczkę,  

-paczka jest w naszym biurze – przyjdź i odbierz,

- na dzień… zaplanowano odłączenie energii elektrycznej,

-masz 1 nową wiadomość głosową-wejdź w link.

Apelujemy o dokładne czytanie wiadomości tekstowych od rzekomych kurierów, operatorów sieci komórkowych lub innych firm. Pamiętajmy, aby nie wchodzić w przesłane linki, nie podawać kodów BLIK lub danych z kart płatniczych. Powinniśmy najpierw zweryfikować otrzymane informacje. Zajmie to nam parę minut, a może uchronić nasze ciężko zaoszczędzone oszczędności.

Powrót na górę strony