Wiadomości

Kolejne oszustwo na „pracownika banku”

Data publikacji 20.12.2024

Kwidzyńscy policjanci ostrzegają przed oszustami podającymi się za pracowników banku. Wczoraj 43-latka uwierzyła oszustom, że ktoś, wykorzystując jej dane, próbuje zaciągnąć kredyt, a także iż jej środki zgromadzone na koncie bankowym są zagrożone. By zapobiec przestępstwu, kobieta miała wpłacić swoje oszczędności za pomocą kodów Blik na „specjalny” rachunek bankowy. W wyniku działania sprawców 43-latka straciła 6 500 złotych.

Każdy z nas może któregoś dnia odebrać telefon i usłyszeć w słuchawce głos „pracownika banku”, „policjanta”, „prokuratora” czy „wnuczka”. Rozmowa będzie wyglądała podobnie, bo głównym tematem będą pieniądze. Oszuści, którzy podszywają się pod przedstawicieli różnych instytucji i różne osoby mają jeden cel: wyłudzić nasze pieniądze, często wszystkie oszczędności. Wykorzystują wszelkie możliwe formy manipulacji, wytwarzają atmosferę strachu, naciskają, pośpieszają — a wszystko po to, by wywołać u rozmówcy bardzo silne emocje, które wpłyną na jasność myślenia.

Oszuści nie próżnują, o czym wielokrotnie informujemy na naszej stronie. Wczoraj do kwidzyńskiej komendy zgłosiła się 43-latka, która padła ofiarą oszustwa. Z relacji mieszkanki Kwidzyna wynikało, że zadzwonił do niej mężczyzna, podając się za pracownika banku. Oszust poinformował ją, że ktoś na jej dane osobowe próbuje zaciągnąć kredyt i jej środki zgromadzone na koncie bankowym mogą być zagrożone. Dlatego została poproszona o działanie wyprzedzające, które polegać miało na przelaniu przez nią swoich oszczędności na wskazane przez przestępców subkonto. Gotówkę miała przesłać za pośrednictwem kodów BLIK. Łącznie straciła ona pieniądze w kwocie 6 500 złotych.

Jak jeszcze działają oszuści?

Oszust dzwoni do konkretnej osoby i podaje się za konsultanta bankowego. Numer telefonu, z którego dzwoni, fałszywy pracownik placówki bankowej często wygląda na oficjalny numer banku, który można potwierdzić na stronie internetowej. Dzwoniący informuje o niepokojących transakcjach na koncie ofiary. Aby zapobiec i unieważnić te przelewy „konsultant” wybiera różne formy oszustwa, które umożliwiają mu w rezultacie przejęcie oszczędności swojego rozmówcy.

Możemy w tym miejscu wspomnieć o kilku wariantach, jak np. zainstalowanie aplikacji, która umożliwia mu zdalne wykonywanie działań na smartfonie czy komputerze rozmówcy. W ten sposób oszust ma dostęp do urządzenia swojej ofiary i tym samym konta. Następnie dokonuje przelewów, a zaraz po tym wypłaca wszystkie zgromadzone na nim środki.

Kolejnym sposobem fałszywego „pracownika banku” jest przekonanie rozmówcy, że musi on wykonać przelew techniczny na wskazane przez oszusta konto. Oczywiście przelew musi być wykonany metodą ekspresową – bo inaczej, jak zapewnia „pracownik banku”, oszczędności zostaną skradzione. Przerażony wizją utraty oszczędności rozmówca pod presją czasu wykonuje taki przelew, wierząc, że właśnie w ten sposób zabezpiecza zgromadzone przez siebie środki pieniężne. Niestety po krótkim czasie okazuje się, że te pieniądze przepadają na zagranicznych rachunkach bankowych, bądź na konta bankowe kantorów wymiany walut, skąd w formie gotówki są pobierane przez oszustów.

Niestety są również przypadki gdy fałszywy pracownik banku przeprowadza „weryfikację rozmówcy” i uzyskuje dane wrażliwe jak imię nazwisko numer pesel, w tym często login i hasło do aplikacji bankowej, wtedy nie tylko dokona kradzieży zgromadzonych środków, ale dodatkowo sprawca zaciągnie tzw. szybki kredyt.

Na szczęście przed oszustwem możemy się skutecznie chronić: wystarczy zapamiętać, że żadna sytuacja nie wymaga natychmiastowego działania, możemy mieć czas na przemyślenie, nie musimy kontynuować żadnej rozmowy telefonicznej, która wzbudza w nas dyskomfort. Nigdy nie musimy nikomu przekazywać naszych własnych pieniędzy, nie wykonujmy przelewów na inne konta, nie wypłacajmy i nie przekazujmy własnych pieniędzy nieznanym osobom, nie przekazujmy nikomu naszych danych logowania do bankowości elektronicznej.

To są nasze pieniądze!

Policjanci przypominają, że już od kilku miesięcy każda pełnoletnia osoba może bezpłatnie zastrzec swój PESEL w aplikacji i serwisie mObywatel oraz w urzędzie. Usługa „Zastrzeż PESEL” powstała po to, aby zmniejszyć liczbę wyłudzeń finansowych, które wynikają z kradzieży tożsamości, ale również oszustw związanych z przejmowaniem dostępu do konta, a następnie zaciąganiem kredytów czy pożyczek. Funkcja „Zastrzeż PESEL” może być doskonałym rozwiązaniem dla osób starszych szczególnie narażonych na działania oszustów. Wszystkie informacje na temat funkcji „Zastrzeż PESEL” osoby zainteresowane znajdą na stronie mObywatel 2.0

Apelujemy o szczególną ostrożność przy dokonywaniu jakichkolwiek operacji internetowych. Oszuści cały czas udoskonalają metody swojej działalności i wykorzystują każdą okazję, aby wyłudzić oszczędności! Ostatnio coraz częściej obserwujemy próby wyłudzenia pieniędzy poprzez podszywanie się za pracownika banku.



 

Powrót na górę strony