Policjanci uratowali 11-miesięczne dziecko.
Zdecydowana reakcja kwidzyńskich policjantów przyczyniła się do uratowania 11-miesięcznej dziewczynki, którą mama pozostawiła na mrozie w zamkniętym samochodzie. Mundurowi szybko podjęli decyzję o wybiciu szyb w pojeździe i wyciągnęli dziecko zapewniając mu opiekę. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Wczoraj po godzinie 20 dyżurny kwidzyńskiej komendy otrzymał zgłoszenie,
że na parkingu jednej z galerii handlowych w pojeździe zamknięta jest
mała dziewczynka. Skierowani na miejsce policjanci zastali w zaparkowanym
samochodzie kilkumiesięczne płaczące dziecko w nosidełku, którego
rodziców niestety nie było w pobliżu. Mundurowi szybko podjęli decyzję o
wybiciu szyb pojazdu, wyciągnęli 11-miesięczną dziewczynkę na zewnątrz i
do przyjazdu ratowników zapewnili jej opiekę. Jak się później okazało,
mieszkanka Kwidzyna poszła na zakupy pozostawiając córkę w samochodzie na
około 40 minut. Kwidzyńscy policjanci prowadzą czynności związane z
narażeniem na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia
swojego dziecka przez rodzica.
Policja przypomina! Przy ujemnych temperaturach na zewnątrz nawet mocno
nagrzany pojazd wychładza się bardzo szybko. Przebywanie w nim przez
dłuższy czas może stworzyć realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia –
w szczególności dla dzieci oraz zwierząt.