MIEDŹ Z ZAKŁADU WYNOSIŁ W NOGAWKACH – GROZI MU 5 LAT
Data publikacji 27.08.2012
Zarzut kradzieży prawie 50 kg miedzi usłyszał mieszkaniec powiatu kwidzyńskiego, którego pod koniec ubiegłego tygodnia zatrzymali kryminalni z kwidzyńskiej komendy. Mężczyzna z zakładu w którym pracował wynosił miedziane komponenty w nogawkach spodni.
Teraz za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Zarzut kradzieży prawie 50 kg miedzi usłyszał mieszkaniec powiatu kwidzyńskiego, którego pod koniec ubiegłego tygodnia zatrzymali kryminalni z kwidzyńskiej komendy. Mężczyzna z zakładu w którym pracował wynosił miedziane komponenty w nogawkach spodni.
Teraz za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec ubiegłego tygodnia kryminalni z kwidzyńskiej komendy zatrzymali 36-letniego mieszkańca gminy Prabuty, który kradł miedziane komponenty z terenu zakładu w którym pracował. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna rozcinał na mniejsze kawałki rolki miedzi, pakował je w worki i wynosił z fabryki w nogawkach spodni. Następnie sprzedawał łup w skupach złomu na terenie całego powiatu kwidzyńskiego, a nawet w powiatach sąsiednich.
Okazało się, że w ten sposób złodziejowi udało się wynieść prawie 50 kg komponentu miedzianego. Jak ustalili funkcjonariusze proceder ten trwał od stycznia do maja br. w krótkich odstępach czasu.
Sprawa jest rozwojowa, a śledczy nie wykluczają, że mężczyzna mógł ukraść dużo więcej tego metalu kolorowego.
Mieszkaniec gminy Prabuty usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.