SPRZEDAWAŁ MOSIĄDZ Z KRADZIONYCH BEZPIECZNIKÓW
Data publikacji 26.07.2013
Wczoraj śledczy z kwidzyńskiej komendy przedstawili zarzuty kradzieży z włamaniem 52-latkowi, który ze skrzynek transformatorowych ukradł ponad 260 bezpieczników wartych prawie 4 tys. złotych. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj śledczy z kwidzyńskiej komendy przedstawili zarzuty kradzieży z włamaniem 52-latkowi, który ze skrzynek transformatorowych ukradł ponad 260 bezpieczników wartych prawie 4 tys. złotych. Teraz mężczyźnie grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z kwidzyńskiej komendy otrzymali zgłoszenie o tym, że ktoś w czerwcu i lipcu na kilkunastu ulicach w Kwidzynie i kilku w Prabutach włamał się do skrzynek transformatorowych i pokradł wkładki bezpieczników.
Kryminalni z Kwidzyna, którzy natychmiast zajęli się ta sprawą, ustalili i zatrzymali sprawcę. Okazało się, że jest to 52-letni mieszkaniec miasta. Mężczyzna został przesłuchany i przyznał się do włamań do skrzynek i kradzieży w sumie 261 bezpieczników wartych prawie 4 tys. złotych. Sprawca zeznał śledczym, że swój łup kradł, rozkręcał i pozyskiwał mosiądz, który następnie sprzedawał na skupie metali kolorowych.
Stróże prawa w miejscu zamieszkania 52-latka, znaleźli wiadro z porcelanowymi obudowami od bezpieczników.
Teraz o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Za kradzież z włamaniem grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.